Niebezpieczna wyprawa – Alex Randolph

Dawno temu, jeszcze w naszych czasach studenckich, funkcjonował taki żart: Ile liter „T” jest w Indiana Jonesie. Odpowiedź... hmm – około 32. Choć dowcip nie jest najmłodszy nie mamy zamiaru rezygnować z Jonesowskich skojarzeń jeśli chodzi o grę Niebezpieczna wyprawa. A musimy się Wam przyznać, że takich wypraw odbyliśmy w ostatni weekend kilka.

pudełko

Instrukcja i zasady

Cel gry jest bardzo prosty – musimy przejść po moście na drugą stronę przepaści. Do dyspozycji mamy siedmiu śmiałków i kostkę. Tu właśnie zaczyna się mały twist. Kostka ma sześć ścianek, ale tylko cztery opcje ruchu. Na pozostałych ściankach znajdują się Iksy, któe zmuszają nas do kłamstwa. Bo ruch w tej grze polega na tym, że po rzucie kostkę nie pokazujemy wyników, ale zakrywamy wynik i ogłaszamy pozostałym graczom dowolną wartość między 1 a 4. Teraz pozostali gracze mają możliwość sprawdzić, czy blefujemy. Jeśli tak, a oni nas sprawdzą, czeka nas długa droga w dół – z mostu prosto w paszcze krokodyli. Jeśli nie, a oni nas sprawdzą, podobną drogę odbędzie osoba, która powiedziała „sprawdzam”. Jeśli nikt nie sprawdza... spacer po moście pozostaje niezakłócony. Moglibyście próbować „grać bezpiecznie”, ale kiedy na kości wypadnie X – nie macie wyboru – musicie skłamać. Lepiej wtedy, żebyście byli w tym dobrzy. Paiętajcie – macie tylko siedmiu śmiałków, a musicie przynajmniej trzech przeprowadzić na drugą stronę.

karty

Wiek, liczba graczy i czas gry.

Aha! – rzekł ten w kapeluszu – tu Was mamy!. Wiek minimalny w Niebezpiecznej wyprawie został ustalony na 8 lat. Wydawało się to sensowne, jednak z przyczyn okolicznościowych do rozgrywek testowych dołączył się również jeden z naszych Redackyjnych Chochlików – lat cztery. Na początku wydawało nam się, że największą frajdę będzie miał ze sprawdzania i zrzucania przeciwników z mostu. Jednak kiedy kilkukrotnie udało mu się skutecznie zablefować stwierdziliśmy jednogłośnie, że granica wieku minimalnego może być spokojnie obniżona.
Liczba graczy, ograniczona przez liczbę kolorów pionków to 2-4 graczy. Moglibyście próbować zagrać w pojedynkę i uznawać wyrzucenie X za potknięcie i upadek z mostu, ale wtedy byłaby to tylko gra losowa i duża część frajdy przepadłaby w przepaści. Zatem potrzebne są przynajmniej dwie osoby.
I wreszcie czas – według wydawcy jest to ok. 30 minut i jest to trafne przybliżenie. Gra jest szybka, a jej tempo zależy głównie od tego, jak szybko decydujemy się czy sprawdzić, czy nie oraz od tego, czy blefujemy a vista, czy wymaga to chwili na grę aktorską. Oczywiście istnieje całkiem spore prawdopodobieństwo, że zagracie kilka rund.

gra

Opakowanie, gra i ogólne wrażenie

Opakowanie jest raczej niewielkie i niezbędne do przeprowadzenia właściwej rozgrywki. Plansza, która jest – w pewnym sensie – ażurowa, wymaga umieszczenia na wyprasce, byśmy mogli z powodzeniem zrzucać naszych przeciwników prosto w paszcze krokodyli. Dwa największe plusy tej gry to całkiem poważne blefowanie, którego często nie da się uniknąć oraz właśnie zrzucanie przeciwników z mostu. Pionki wyglądają topornie, ale nie wpływa to w najmniejszym stopniu na atmosferę wokół planszy. Przy odrobinie dobrych chęci (i odpowiednią muzyką w tle) spokojnie utrzymacie się w klimacie. Gra zapewnia bardzo dobrą interakcję i jeśli chcecie jej uniknąć – to musicie wybrać coś innego W pudełku jest odrobinę za dużo powietrza, ale uda się to wykorzystać na umieszczenie tam innej gry (o której Wam opowiemy, a którą umieściliśmy w podobnej grupie docelowej). Gra jest bardzo ładnie wydana, choć większość elementów jest bardzo prosta. Być może nawet należy uznać to za kolejny plus, bo wyobraźnia ma duże pole do popisu.
Jeśli chcielibyście zobaczyć dokładniej jak wygląda Niebezpieczna wyprawa, zapraszamy do naszego inboxingu

Kamil Świątkowski

Foxgames